środa, 26 czerwca 2013

Kosmate myśli...

łóżkoTak jakoś się zdarza, jak mniemam każdemu, że czasami opadają go kosmate myśli:).
Z jakimś takim smutkiem i zażenowaniem obserwuję jak ponoć już dorośli faceci na widok atrakcyjnej dziewczyny/kobiety, śliniąc się komentują jej wygląd i rozwodzą w temacie "...ale bym ją...". Jak pięciolatki w piaskownicy na widok fajnego wiaderka fantazjują do czego można go użyć, jak wykorzystać tak atrakcyjną zabawkę. Po prostu smutek. Chore. Co jednak powiedzieć gdy chodząc z telefonami próbują nakręcić sobie film...i z drugim pomysłowym "reżyserem" oglądają sobie i ...powiedzmy dzielą się spostrzeżeniami...normalnie kolejny Wajda z Polańskim...
Pamiętam jak kiedyś w podstawówce jedna z nauczycielek powiedziała że prawdziwy chłopak zawsze ma w kieszeni kawałek sznurka scyzoryk i jakieś małe pudełko:)...utkwiło mi to w pamięci...hehehe. A jak radzić sobie z kosmatymi myślami? Proste - kobieta takowymi może od razu faceta zaskoczyć - bo faceci z reguły są bardzo im chętni...No dobrze a chłopak?...wspominałem co zawsze  w kieszeni powinien mieć prawdziwy chłopak?...hehehe...tak więc bierze pudełko i łapie do niego kosmate myśli:) i tak trzyma ... bo jak spotka kobietę która będzie chciała go zaskoczyć swoimi kosmatymi myślami to wyciągnie zbiór własnych będąc móc bez skrępowania się nimi pochwalić...bo każdy chłopak lubi się pochwalić...ale nie powinien każdemu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz